Przykre, ale prawdziwe - witamy w prawdziwym świecie, gdzie liczy się tylko kasa, a cała "otoczka", kodeksy dobrych praktyk, jakość obsługi klienta, pseudokultura organizacyjna itp jest dobra dla naiwniaków (studencików wchodzących na rynek pracy np.)
Zapamiętajcie sobie: w 95% firemek tylko ZYSK się liczy i NIC WIĘCEJ.
a i jeszcze jedno - pewnie, że za komuny było lepiej!
przynajmniej przeciętnemu obywatelowi!