Niestety nie wygląda to najlepiej. Korneliussen jeżdził ledwie "przyzwoicie" w drugiej lidze, w pierwszej, przy tym poziomie ligi będzie odpowiendnio słabszy, to oczywiste. Czy na pewno potrzebujemy obcokrajowców przywożacych 6-7 pkt? Z całą symapatią do Madsa.
Mam wrażenie, że głównym kryterium zawieranych kontraktów są oszczędności i ostrożność. Obawiam się, że to może się to srodze zemścić. Bo spadek po roku do II ligi będzie oznaczał odwrócenie się i kibiców i sponsorów od drużyny. i nie pomoże wypłacalność klubu kiedy nie będzie wyników. Pamiętajmy, że wszystkie ligowe sukcesy lubelskiego żużla po 89r związane były z wielkimi nazwiskami: Nielsen, Adams. Kiedy odchodzili drużyna leciała w dół w tabli. Takie są fakty. Nie da się skutecznie konkurować w coraz silniejszej I lidze bez przynajmniej jednego żużlowca jeśli nie światowego to europejskiego formatu. Warto to naprawdę wziąć pod uwagę patrząc na kontrakty GTŻ czy Startu.
Mam wrażenie, że głównym kryterium zawieranych kontraktów są oszczędności i ostrożność. Obawiam się, że to może się to srodze zemścić. Bo spadek po roku do II ligi będzie oznaczał odwrócenie się i kibiców i sponsorów od drużyny. i nie pomoże wypłacalność klubu kiedy nie będzie wyników. Pamiętajmy, że wszystkie ligowe sukcesy lubelskiego żużla po 89r związane były z wielkimi nazwiskami: Nielsen, Adams. Kiedy odchodzili drużyna leciała w dół w tabli. Takie są fakty. Nie da się skutecznie konkurować w coraz silniejszej I lidze bez przynajmniej jednego żużlowca jeśli nie światowego to europejskiego formatu. Warto to naprawdę wziąć pod uwagę patrząc na kontrakty GTŻ czy Startu.