Prosze zacznijcie Panowie wyciągać wnioski z przeszłości. Wszystkie największe sukcesy Motor (wtedy jeszcze) zawdzięczał przynajmniej jednej wielkiej gwieździe, która była pewniakiem (najpierw Nielsen, potem Adams). Nie da się walczyć o awans tylko średniakami (z całym szasunkiem dla nich). Bez 1-2 zawodników dużego formatu, którzy zdobędą do 12-14 punktów, przynajmniej na własnym torze, nie da się awansować. A że to kosztuje? Czy taniej będzie stracić kibiców, którzy nie chcą oglądać przegranych na własnym torze?
Doceniam dużą pracę jaka został wykonana w tym roku, ale zmiany są konieczne.
Doceniam dużą pracę jaka został wykonana w tym roku, ale zmiany są konieczne.