Coś tutaj śmierdzi . Policjant przy próbie ucieczki , idzie i szarpie się z kierowcą , Broń wypadła i zastrzeliła a jakim prawem była odbezpieczona broń w kaburze , Nieprawdopodobne zdarzenie ,chyba że zajście miało całkiem inny przebieg o którym nie mówi drugi z policjantów, a uciekający kierowca jest tak przestraszony ,że do sprawy tez nic nie powie.
↧