Nie liczył bym na zrozumienie u piewców zamachu, wybuchów, sztucznej mgły, helu, dobijania rannych, pancernej brzozy, trotylu... Oni są totalnie uodpornieni na jakiekolwiek racjonalne argumenty, ślepo słuchają swych guru, którym tak naprawdę wcale nie zależy na rzetelnym wyjaśnienu tej tragedii, bo dla nich jest to tylko jednym z narzędzi wykorzystywanych w uprawianiu politycznej nawalanki.
↧