Biedny Janek, muśłał że jak będzie używał retoryki swoich szefów to im pomoże, Okazało się, że jego szefowie nie są aż tak radykalni i ortodoksyjni. To jest tak jak się przyjęło na czaszkę zbyt dużo piłek, a bycie parlamentarzystą przerosło go jak słoń mrówkę...
↧