no sory "czytlenik". Nawet ci ludzie co handlują bułką z kotletem również mając dzien wolny może mają ochotę pospac do 8 rano. A budkę mozna otworzyc o 10. Czy czytelnik nie jadl przed wyprawą nad zalew sniadania ze chce się pożywić akurat nad zalewem fast foodem. Polak zawsze bedzie marudny, jak nie marudzi to coś nie gra.
Jak chciał się nażreć a nie pojeździć rowerem to mogł na deptak uderzyć.
Jak chciał się nażreć a nie pojeździć rowerem to mogł na deptak uderzyć.