"Anię poznał przez ogłoszenie w telegazecie.
Po 6 latach wymiany SMS-ów okazało się, że korespondował z mężczyzną.
Wtedy wsiadł w pociąg, przejechał pół Polski i zabił oszusta.
Sam powiadomił policję o tym, co zrobił. Grozi mu nawet dożywocie"
Totalnie naiwny chłopaczyna, zadurzony w fatamorganie i wodzony za nos przez 6 lat.
Aż niewiarygodne.
Ale sędzia powinien wziąć pod uwagę całość tematu i ...
"zabójstwo w afekcie (w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami) zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas od 1 do 10 lat"
Po 6 latach wymiany SMS-ów okazało się, że korespondował z mężczyzną.
Wtedy wsiadł w pociąg, przejechał pół Polski i zabił oszusta.
Sam powiadomił policję o tym, co zrobił. Grozi mu nawet dożywocie"
Totalnie naiwny chłopaczyna, zadurzony w fatamorganie i wodzony za nos przez 6 lat.
Aż niewiarygodne.
Ale sędzia powinien wziąć pod uwagę całość tematu i ...
"zabójstwo w afekcie (w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami) zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas od 1 do 10 lat"